Prealfa testy. Mam domenę. www.plv-team.pl Może wolno działać albo wcale bo jest na razie na moim kompie. Potem wykupię domenę i hosta ale teraz wyjeżdzam na urop więc udostępniam żeby już częściowo można było się zapozanć z zasadami i może potestować trasy. Żeby zautomatyzować całą robotę będę musiał od nowa napisać skrypty analizy i odczytu danych z plików imf iMagic'a. Te dostępne z VCF i www.whitepeak.org są napisane w aspi.net a ja jednak wybrałem Linuksa i php. Na razie to co najważniejsze już mam. Etapy i arkusze analizy. Validator pomoże "wydłubać" dane przejadu i wkleić do arkusza. Reszta już się policzy sama.
Powoli kształtują się nasze trasy, zasady itd. Stworzyłem już 3 etap. Górski. Trasa Olympus. 37km Godzina jazdy. 4 górskie premie i 3 lotne. Kategorii nie tworzę. Punktacja 30,20,10,5,1 za najkrótszy wjazd, przejazd. Górskie podjazdy to odcinki od 3-5km, lotne to 300 metrów, z tym, że jeśli zawodnicy osiągną taki sam czas to wydłużam punkt rozpoczęcia finiszu aż nastąpi różnica. Obliczenia jak na razie w Excelu. Obawiam się czy zdążyłbym z napisaniem softu więc pierw Excel później na spokojnie soft. Lista startowa zostanie zamknięta przy 20 zawodnikach. (moje ograniczenia Excela) ale i tak myślę, że więcej nas nie będzie. Limity rozpoczęcia każdej górskiej i lotnej premii zostaną ustalone jako 6 czas wszystkich zawodników. Znaczy to, iż żeby rywalizować w konkurencji sprintera czy górala i zdobywać punkty, trzeba mieć lepszy czas od szóstego zawodnika na każdym odcinku rozpoczęcia danej premii i dopiero wówczas liczy się do rywalizacji sam czas pokonywania finiszu czy danego odcinka podjazdu. Wygląd trasy: http://picasaweb.google.com/krzysztof.bejner/Tacx#5514246618806119810
Zacząłem zbierać informacje jak prowadzą taką ligę inni. Mirek Calzone ;-) jak zawsze nieoceniony pomógł na samym wstępie. Trochę się przeraziłem gdy przejrzałem VCF www.virtualcycling.org . Rozmach w jaki jest prowadzona w/w liga przytłacza ale z drugiej strony od czegoś trzeba zacząć. Różnice między iMagic’iem i Fortiusem są jednak dość duże i oprę się tylko na iMagic’u,tzn oprogramowanie Fortius'a ale trenażer iMagic, gdyż z pewnością będzie nas więcej. Oczywiście pisząc soft będę cały czas myślał również o Fortiusie. Co jest pocieszające to Martin Williams z www.whitepark.org napisał sporo bardzo przydatnych narzędzi i rozgryzł plik Tacx’a. Dzięki temu nie trzeba będzie konwertować oryginalnego pliku Tacx’a na *.hrm Polara jak planowałem na początku, tylko bezpośrednio odczytać wszystkie dane. To jest super sprawa. Mamy do dyspozycji wszystkie dane zawodnika. Łatwo można zrobić wszelkie statystyki. Są już chętni do pomocy Dzięki! Jest fajne środowisko programistyczne na Linuksa coś ala Delphi. Lazarus się nazywa. Programowałem kiedyś i to dość dużo w Pascalu Obiektowym pod Windows więc nie powinienem mieć problemów z adaptacją. ........ Troszkę się już uspokajam z ligą. Nawet jak softu nie zdążę napisać to analizę mogę robić ręcznie przy pomocy Tacx Ispectora autorstwa Martin'a Wiliams'a. Uff... damy radę :-) Myślę jak wystartuje kilka/kilkanaście osób to góra a tyle plików da się obrobić :-) a premię lotne będą określone na płąskim terenie w charakterystycznych miejscach w postaci np. początek 12,3km koniec 12,6km, a górskie również początek i konie takiego a takiego podjazdu i np. 23,5km początek i 33,4km koniec. Przy pomocy w/wsoftu mogę "wyciąć" dane z takich fragmentów wrzucić do arkusza OpenOffice'a i formułki resztę przeliczą.
Myślę, że zrobię to na wzór touru. Czyli 8 etapów, które będziemy rozgrywać przez kilkadziesiąt dni. Czyli zaczniemy powiedzmy 1.11-31.12 pierwsza edycja i 1.01-28-02 druga edycja i może jeszcze trzecia… 1.03-31.04. najmocniejsza i najostrzejsza ;-) Każdy etap będzie można jeździć i poprawiać przez tydzień. Potem koniec etapu i zamknięcie. Zaczniemy kolejny bez możliwości poprawienia już tego wcześniejszego. Myślę, że można będzie się dołączyć do ligi nawet w późniejszym terminie ale miejsce takiego uczestnika będzie ostatnie we wszystkich wcześniej zamkniętych etapach. Może zostawię wszystko otwarte od początku do końca ligii z możliwością poprawienia? Tylko, że w takim przypadku cała klasyfikacja podczas trwania ligii będzie całkowicie wirtualna i jakiś as/mistrz może ukrywać się przez całą edycję w cieniu i wyskoczyć w osttni dzień z najlepszymi przejazdami wszystkich etapów, przewracjąc wszystko do góry nogami. Chyba jednak zamykanie etapów będzie lepsze, wówczas poszczególni liderzy będą prawdziwymi i realnymi liderami w danej chwili i ten as/mistrz będzie się musiał ujawnić już w pierwszym etapie. Długość.. różnie. Myślę, że 50km-100km. Na razie muszę zrobić stronę i procedury do analizy. „Siedzę” teraz tylko w Linuksie i nie chciałbym wraca do windowsa a jednak w win. i pascalu najwięcej umiałem. To może być największy problem. Jak się gdzieś "przytknę" w linuksie na pisaniu programów to będę musiał wrócić do windowsa.... to mnie może zniechęcić. Chcę napisać program, który będzie za mnie wszystko analizował. Czyli uruchamiam i ustawiam jakiś etap... albo inaczej.... Każdy przysyłany plik będzie musiał mieć format w nazwie np. 01.2010-Bejner Krzysztof-01.imf co będzie oznaczało pierwsza liga 2010, nazwisko, imię, etap. Wczytuję plik przysłany przez kolarza w takim formacie lub przekonwertuję go wcześniej do potrzebnego formatu. W programie będą zaznaczone fragmenty czasowe i limity w sekundach gdzie znajduje się każda premia lub inne punktowane w jakiś sposób miejsce a program wyliczy czasy pokonywania poszczególnych punktów premiowanych. Podsumuje i utworzy klasyfikację i punktację wszystkich kategorii. Jak ktoś będzie chciał być najlepszym góralem to oczywiście może cały etap jechać na luzie i tylko "przyładować" na tych górskich premiach. Tak samo sprinter ale będzie limit czasowy w którym trzeba przejechać cały etap i znaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie więc nie da się jechać 30km./h przez 50km i potem pójść w trupa na dwóch górskich premiach i być najlepszym góralem. Limit chyba ustalę odnosząc się do aktualnie najlepszego przejazdu danego etapu. Chociaż to może być problematyczne, gdyż bardzo dobry przejazd podesłany w ostatniej chwili może zburzyć klasyfikację. Najlepiej będzie jak podczas tworzenia etapu sam ustalę limity w jakich kolarz musi się znaleźć przed każdą premią, żeby powalczyć o premię i dobry wynik. Tak chyba będzie najlepiej. Z ucieczkami będzie problem. Może da się to jakoś rozwiązać. Nie chcę z tego zrobić jednej wielkiej indywidualnej jazdy na czas dlatego nawet jak ktoś pojedzie bardzo mocno i będzie miał najlepszy czas na podjeździe pod górską premię to trzeba dać szansę góralom, więc jego najlepszy dojazd do górskiej premii nie będzie decydujący. Będzie się liczył limit czasowy dojazdu do podjazdu jako warunek i decydujący będzie czas wjazdu do klasyfikacji górskiej. Przy takim rozwiązaniu nie ma miejsca na ucieczki Tak to widzę. Oczywiście będzie jakaś weryfikacja pliku. Czyli absurdalne wyniki bedą usuwane z adnotacją niewiarygodny. Mniej więcej mam orientację jaka jest różnica we wskazywanej mocy przez Tacxa i Ergomo. Wszystkie trasy będę tworzył z Ergomo więc będzie wiadomo jaką moc generowałem w rzeczywistości a jaką pokazuje Tacx. Jak ktoś pojedzie na 450 watach (realnych) 80km to będzie musiał oddać swojego Tacx do przeglądu. Nie wiem co zrobię z Fortiusem ale chyba nie będzie wielkich różnic więc może wziąć udział. Jeśli ktoś ma jakieś propozycje proszę pisać. Jest to faza projektu więc wszystko można jeszcze ująć.